W miniony czwartek wystąpiłam na scenie Ctrl+Grow – wydarzenia, które roku przyciąga liderów i liderki agencji marketingowych, specjalistów SEO i właścicieli firm. Tym razem jednak nie mówiłam o algorytmach, optymalizacji czy intencjach wyszukiwania. Mówiłam o prowadzeniu firmy.
O tym, co dzieje się po 10 latach za kulisami agencji, która urosła, rozwinęła się w grupę spółek, przeszła przez zmiany zarządu, osobiste kryzysy, sprzedaż udziałów i redefinicję kierunku.
O tym, co dzieje się z Tobą – człowiekiem, który to wszystko budował.
Jak to się zaczęło?
10 lat temu miałam tylko jedno marzenie: zbudować firmę, która ma sens -dla ludzi, dla klientów, dla mnie. Fox Strategy było moim „dzieckiem”, domem i stacją benzynową w jednym. Wraz z zespołem rozwinęliśmy spółkę, stworzyliśmy nowe marki, weszliśmy w partnerstwa i kolejne rynki. Skala entuzjazmu? Pod sufit.
Ale przyszedł też czas innej prawdy: zmęczenia, wypalenia, epizodu depresyjnego. Diagnozy ADHD. Odpowiedzialności, która zaczęła przygniatać, a nie uskrzydlać. To nie był koniec. To był punkt zwrotny i moment, w którym zrozumiałam, że budowanie firmy to nie tylko wzrost, ale też korekta kursu. I że odwaga właścicielska to nie tylko decyzje, ale też umiejętność ich zmiany.
Tytuł mojego wystąpienia:
Nie każda spółka musi rosnąć w tym samym tempie.
Czyli jak (niekoniecznie) budować grupę firm.






Opinie po wystąpieniu? Takie, że do dziś je czuję:
Szczególnie poruszająca była prelekcja Eweliny o budowaniu firmy – zero ściemy, maksimum wartości.
Super było Cię posłuchać! Wystąpienie, które dało mi do myślenia zarówno w kwestiach zawodowych jak i prywatnych, co nigdy jeszcze się nie zdarzyło na wystąpieniach branżowych.
Ewelina, sztos wystąpienie! Dzięki za totalną szczerość i odwagę! Do zobaczenia!
10 lekcji z 10 lat prowadzenia firmy
1. Rozwój nie zawsze wygląda jak wykres w górę
Czasem rozwój to cofnięcie się o krok, zatrzymanie, zmiana kierunku.
I to też jest wzrost – tylko w głąb, nie w liczbach.
U nas: po intensywnym 2022 roku pojawił się trudny 2023. Zmiana struktury, sprzedaż udziałów, redefinicja ról. I największa stabilizacja od lat.
2. Wartości to nie slogan
„Nieporozumienie na tle wartości” może brzmieć miękko, ale potrafi rozwalić firmę szybciej niż zły wynik finansowy.
Zanonimizowany case: brak transparentności i rozbieżne podejście do uczciwości zakończone rozstaniem. I ulgą.
3. Współpraca nie równa się partnerstwu
Wspólne udziały nie oznaczają wspólnej odpowiedzialności. Partnerstwo to też rytm, tempo, sposób komunikacji, gotowość na trudne rozmowy.
4. Nie każdy dobry lider to dobry współwłaściciel
Bycie świetnym specjalistą nie oznacza gotowości do podejmowania decyzji o wadze strategicznej. Zarządzanie to nie tylko praca – to odpowiedzialność za ludzi, liczby, długofalowe skutki.
5. Nowa firma nie naprawi starego Ciebie
Nowy projekt nie naprawi wypalenia. Nowy wspólnik nie zasypie pustki.
Najpierw trzeba być OK ze sobą – inaczej każda nowa rzecz zacznie ważyć podwójnie.
6. Najlepsze decyzje bywają niewygodne
Sprzedaż udziałów. Zmiana roli. Zatrzymanie rekrutacji.
Nie pachną sukcesem. Nie są widowiskowe. Ale bywają najbardziej odpowiedzialne i kluczowe dla rozwoju.
7. Nie każda rola jest na zawsze
Możesz zejść z fotela CEO i wrócić jako mentorka, strateg, właścicielka.
Zmiana roli to nie słabość – to jasna decyzja, że chcesz działać zgodnie ze sobą.
8. Jakość, nie ilość. Także w kontekście firm(y)
Nie trzeba mieć pięciu spółek, żeby mieć wpływ.
Jedna dobra, uczciwa i zgrana organizacja może zdziałać więcej niż dziesięć nazw w KRS.
9. Czasem ktoś Cię zawiedzie. I od Ciebie zależy, co z tym zrobisz
Możesz utknąć w złości lub bólu. Albo zauważyć tych, którzy nie zawiedli, mimo trudnych okoliczności.
Dziś Fox Strategy to najstabilniejszy zespół od lat. I zespół, który upomina się o wartości, nie tylko realizuje zadania.
10. Cofnięcie się o krok to też strategia
To nie porażka. To świadomy manewr właścicielski.
Czasem trzeba wyjść z rozpędzonego pociągu, żeby zadać sobie najważniejsze pytanie: czy ja w ogóle chcę jechać w tym kierunku?
Najważniejsza myśl, z którą zostawiłam publiczność
Budowanie firmy to nie tylko odwaga podejmowania decyzji. To także odwaga ich zmieniania.
A Ty?
- Jakiej decyzji boisz się dziś zmienić?
- Gdzie tkwisz z przyzwyczajenia, lojalności lub strachu – a nie z wyboru?
- Co by się stało, gdybyś cofnął_ęła się o krok?
Ctrl+Grow i Trustluna, dziękuję ogromnie za zaproszenie! A Ty…jeśli chcesz porozmawiać o tym, jak wygląda dojrzałe prowadzenie firmy, bez ściemy, bez cukru, z całym bagażem emocji, decyzji i odpowiedzialności to wiesz, gdzie mnie szukać.
Pewnie nie wszystkie lekcje zrozumiesz od razu. Ale każda decyzja, której dziś nie odważysz się zmienić – jutro będzie cięższa. Odwaga zaczyna się od kroku, którego boisz się zrobić.






